czwartek, 2 maja 2013

Pierwsze spotkanie z Laną

"Video Games" po raz pierwszy usłyszałam przez przypadek w styczniu ubiegłego roku. Magia tego utworu nie pozwoliła mi zostać obojętną wobec Lany Del Rey. Postanowiłam więc poszukać na YouTube więcej piosenek Lany. Gdy usłyszałam "Born to die" byłam zachwycona! Te dwie piosenki słuchałam kilka razy dziennie przez bite 2 miesiące. Później usłyszałam "Blue Jeans", "Summertime Sadness" i w końcu "Ride". Wtedy uświadomiłam sobie, że zakochałam się w głosie Lany, w jej muzyce, w tekstach. Słowa piosenek płyną prosto z serca wokalistki, z jej doświadczeń, emocji.
Lana Del Rey tworzy muzykę indie i pop, często mieszając ze sobą oba gatunki. Mimo, że słucham Guns n' Roses, Nirvany, Linkin Park- muzyki definitywnie innej od indie popu- piosenki Lany przewijają się na mojej play liście równie często, co piosenki o ciężkim brzmieniu.







1 komentarz:

  1. Widzę mamy tak samo. Ja również słuchałem cały czas w kółko kilku piosenek Lany. To wspaniała wokalistka o pięknym głosie i w dodatku bardzo ładna kobieta. A w Dark Paradise jestem zakochany. ;)

    OdpowiedzUsuń